Sport to nie tylko ciężka praca, ale przede wszystkim umiejętność słuchania własnego ciała. Nie ma jednego, wspaniałego przepisu na sukces. Istnieje wiele dróg, z których zapewne każda jestna swój sposób dobra.
Joga, świadomy oddech, wizualizacja oraz trening stały się rutyną i stylem życia. Nie wszystko, co robiłam było rozumiane oraz akceptowane przez środowisko, jednak uważność na siebie i słuchanie swojego ciała - którego cały czas się uczyłam - pozwalały konsekwentnie podążać wybraną drogą. Dziś jestem sportowcem, którego nie pokonała choroba, kontuzja czy inne trudności bo kiedy była taka potrzeba, przełączałam się w tryb działania i poszukiwania nowych rozwiązań - nawet takich, które niosły za sobą ryzyko wykluczenia.